poniedziałek, 11 czerwca 2018

Oto finał nad finały

Spotkaliście się kiedyś z publikowaniem serii w odcinkach, skrytka po skrytce, po jednej każdego kolejnego dnia?

To naprawdę wciąga i angażuje społeczność.

Idealnym czasem dla takich akcji jest Adwent - okres wyczekiwania na święta Bożego Narodzenia. Czas ten zresztą został tak skomercjalizowany, że znany jest nie tylko zaangażowanym katolikom. Bo któż z Was nie słyszał o kalendarzu adwentowym, pudełku z czekoladkami, gdzie każdego kolejnego dnia otwierasz jedno okienko, pałaszujesz smakołyk i z niecierpliwością wyczekujesz następnego poranka?

Pomysł ten przeniesiony został również na łono geocachingu. Pierwszą w Polsce taką inicjatywą była seria "Adwent" w Krakowie. Skrytki były publikowane codziennie, od 1 do 24 grudnia 2013 roku, na odcinku pomiędzy Rondem Mogilskim a Placem Centralnym. Lokalizacje niewiele wnoszące, ale nie o to przecież w tej serii chodziło. Sam, z racji dość sporej odległości od tej części miasta, nie brałem udziału w łowieniu FTF-ów, ale uważnie się przyglądałem zmaganiom i pamiętam jak dużo pozytywnych emocji wyzwoliły one w społeczności. Niektórzy gracze koczowali w samochodach, kursowali tam i z powrotem po całej trasie, wyczekując chwili publikacji (znany był tylko dzień, godzina pozostawała tajemnicą i niemal każdego dnia była inna; nieznana też była lokalizacja skrytki, jednego dnia mogło być to miejsce blisko centrum Krakowa, a następnego już w Hucie). Zainteresowanie było tak duże, że przy FTF-ach niejednokrotnie tworzyły się spontaniczne mini eventy.

Skoro Adwent, to i choinka musi być. Zdjęcie własne.

Nadmienić należy, że - zgodnie z ideą geocachingu - skrytki tworzone były z myślą o pozostaniu w terenie przez dłuższy czas, same pojemniki też były profesjonalnie przygotowane, niejednokrotnie większe, niejednokrotnie z patentowymi maskowaniami.

Obecnie, niestety, seria jest w rozsypce - większość autorów nie bawi się już aktywnie w geocaching. Długo jednak cieszyła nasze oczy, a pojedyncze skrytki z serii uchowały się do dziś.

Na kolejną podobną serię nie trzeba było długo czekać - już kilka miesięcy później, w okresie Wielkiego Postu (2014) na północnych rubieżach Krakowa powstała seria "Krzyże Przydrożne", gdzie pojemniki umieszczane były w pobliżu kapliczek oraz właśnie przydrożnych krzyży. I podobnie jak w Adwencie, 40 dni, 40 skrytek, codziennie wielkie emocje.
Ta seria też już, niestety, w praktyce nie istnieje, z podobnego zresztą powodu - autorka w geocaching już nie gra.

Po tym dość przydługim wprowadzeniu historycznym czas na crème de la crème, czyli - jak już zapewne odgadliście - podobną serię. Tyle, że aktywną.

Wielki Zloty Order Geocachingu z Liscmi Wawrzynu. Zdjęcie z jednego z logów do skrytki finałowej, autor: fossilis (https://coord.info/GLTRZ4VG).

W minionym roku (grudzień 2017) kalendarz adwentowy powstał w Legnicy. Tu też, z racji odległości, o FTF-y nie walczyłem, ale autor zadbał o odpowiednie nagłośnienie projektu, dzięki czemu codziennie z niecierpliwością wyczekiwałem wiadomości z nową zagadką (tym razem seria składa się ze skrytek zagadkowych), które z przyjemnością jak najszybciej starałem się rozwiązać. Zagadki bardzo przyjemne - trzeba troszkę pomyśleć, ale też nie bardzo skomplikowane. Do większości z nich rozwiązanie miałem w ciągu kilku minut. Co szczególnie cieszy - zagadki są zróżnicowane, nie rozwiązujesz więc dwudziestu-kilku skrytek na jedno kopyto, nudząc się niemiłosiernie już przy piątej, lecz każda kolejna to nowe wyzwanie i nowe emocje.

Znaczników na mapie szukaj w północnej części Legnicy. Układają się w dosyć charakterystyczny wzór.

Ostatnia skrytka z serii jest wielkim finałem. Dosłownie. Pojemnik rozmiaru large. Dość łatwy do znalezienia, jeśli masz już obliczone współrzędne. Ale próba dostania się do środka dostarcza niemałych emocji, a jak już w końcu otworzysz... My przez kilka minut staliśmy z rozdziawionymi gębami, nie mogąc otrząsnąć się z wrażenia. Dwadzieścia ileś tam tysięcy skrytek znalazłem, a czegoś takiego jeszcze nie widziałem.

Polecam gorąco, zarówno cała serię, jak i finał.

Logbook skrytki finałowej. Zdjęcie własne.
Seria: bookmark
Skrytka finałowa: LCA #23